Były Minister w rządzie Tuska, Michał Boni; aktualny Poseł
do Parlamentu Europejskiego nie jest z pewnością chłopcem
do bicia dla buca kryptosyjonistycznego. I nie jest nim także
człowiek honoru ukryty żyd, Ozjasz Goldberg, albowiem taki
ma dzisiaj w połysiałej głowie nic więcej ponad to, co ma mieć
od stworzenia świata a ma to do ugrania, ułożone w kartach
tzw. polityki realizowanej przez Górę na Ziemiach Polski
w interesie obcych, antypolskich geszeftów, eksploatujących
Naród Polski do wyniszczenia totalnego, gdyż prawdę mówiąc:
chazarskie nasienie w d(.)pie ma honor, który żadnemu jeszcze
nie obrodził kasą, nie przyniósł pieniędzy tak samo jak nie
nobilitował żydokomunisty Wajdy etos filmu radzieckiego
serca i szpady permanentnej rewolucji trockizmu-realizmu
socjalistycznego. – Dlaczego zatem, drogi Simiaszu, pragniemy
podzielić się uwagami na temat prania się żydów po pyskach
w pałacyku Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP, opalanym
grzeszną ręką Radka Sikorskiego, rozdygotaną, bowiem połowica,
zważmy: od lat po drugiej stronie Oceanu, ten zaś tu młody, a
kulom się nie kłaniał w Górach Afganistanu, podczas przelotu
nad Morzem Sródziemnym buńczucznie wygraża Kadafiemu,
że dopadną go Amerykanie i padnie w końcu jak Mucha na jesieni,
Alfons nad sadzawką Syloe, albo i Saddam w Iraku; zapytał z
pogodnym uśmiechem na twarzy Sokrates dodając: „…jeżeli ktoś
z was jest teraz w mniejszym kłopocie niż ja, dlaczegóż nie odpowiada?
Zdaje się, że nieźle nawiązał do rzeczy poprzednik…” (przytacza się
z pamięci za książką: Pitagorejczycy, Janiny Gajdy, tytułu dotowanego
przez Ministra Edukacji Narodowej w 1996 r., wydanego przez Wiedzę
Powszechną ISBN 83-214-0959-8, s. 196. Michał Boni nie był nawet
kapusiem tuzinkowym Służby Bezpieczeństwa; wot, Pawka Korczagin,
jak miliony innych, z matki obcej. Eufemia określa za Poetą Polski
pochodzenie etniczne szurków, którzy po Magdalence 1989 r. robią
za polityków i za Polaków, z licencją generała Służby Bezpieczeństwa
w plecaku. Zupełnie tak samo Stefan Niesiołowski; nie używa obecnie
drugiego członu, nazwiska: Myszkowski (Aaron Nusselbaum). Nie jest
on, nie jest, wiem, czym on nie jest, a nie wiem, czym jest – mówi o
zdaniu mającym być osią krystalizacyjną wiersza pisanego w okresie
szczytowania soc-realizmu w literaturze antypolskiej Szymborską
z domu Rottermund, wierszokleta Wagmann korzystając z metafor
pod literackim pseudonimem Adam Ważyk. W Brukseli Goldberg
używa nazwiska złożonego z dwu członów: Korwin i Mikke, podczas
kiedy jego stryj biologiczny obył się jednym członem: Mikke, a
robił po Magdalence krótko i nieudacznie, nie w Partii Piwa, lecz
za chrześcijańskiego demokratę, na tzw. Prawicy, gdzie bratanek
ucieleśnia w Praxis zawołanie „Bij żyda!” – Brukselska nazikracja.
http://www.pinterest.com/pin/452752568762899714/
http://www.calvin.edu/academic/cas/gpa/images/sturmer/
Po mieczu nie ma zatem pół kropli błękitnej wytłłoku
rzekomej szlachty kurlandzkiej garbaty nos okładki
Stürmera, antysemickiej propagandy Streichera
skrzyżowany zalotnie z cieniutkim wąsikiem Azjaty,
który może i chciałby uchodzić płazem sumiasto na skrzydła
masońskiej muszki zasłaniającej wydatne jabłko wieczystego
Adama, stanowiące dla nie wtajemniczonych w arkana .: Sztuki
kontrapunkt uszu odstających od głowy Glempa i Urbana.
Za Gierka gram na gitarze kupionej w Sosnowcu od agenta SB
i drugi raz w Chorzowie, ażeby ze strun płynęła harmonia
boska zaiste w środku nocy miasta umęczonego i rozbijam pudło
o latarnię pragnąc dowiedzieć się, gdzie i czym jesteś, harmonio.
Stefan Kosiewski
Frankfurt nad Menem, AD 2014, w przededniu rocznicy rewolucji burżuazyjnej/ 15.Dezember
https://shoudio.com/user/sowa/status/13775
-
Sperma Jaroslawa 20150511 SOWA European Magazine
magazyn europejski piątek, 11 lipca 2014
QR code for this recording:
Foto: http://i.ytimg.com/vi/ifQI6j3Z1ag/0.jpg
PDF: Na temat prania sie zydow po pyskach FO346 Filozoficznie Stefan Kosiewski ZECh 20140711 ZR.pdf by Stefan Kosiewski
Skomentuj